Wiadomo więcej o rajdzie pijanego mężczyzny po chodniku w Tychach. Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 19.40. Na szczęście nikomu nic się nastało.
Jak wcześniej informowaliśmy, pijany mężczyzna przejechał przez chodniki i pas zieleni na al. Niepodległości. Świadkowie z obawy przed uderzeniem uciekli z przystanku autobusowego. O sprawie pierwszy informował portal 112Tychy.pl.
Dzisiaj natomiast na nasze pytania z soboty odpowiedział rzecznik tyskiej policji.
„Z ustaleń policji wynika, iż kierujący Fiatem, 48-letni mieszkaniec, jechał wzdłuż po chodniku, następnie najechał na skrzynkę rozdzielni prądu w pobliżu przystanku autobusowego, powodując zdarzenie drogowe. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Świadkowie zabrali kluczyki kierującemu i powiadomili policję” – przekazał nam Marcin Gącik z tyskiej policji. Z informacji przekazanych przez użytkowników, jedna z kobiet, która była świadkiem zdarzenia wyciągnęła pijanemu kierowcy kluczyki ze stacyjki.
48-latek to mieszkaniec Tychów. Jak się ostatecznie okazało, samochód nie został odholowany – Fiat Seicento, razem z mężczyzną, trafił pod opiekę członka rodziny.
Dalsze czynności w sprawie prowadzi tyska policja.
