Nie żyje 17-letni kierowca volkswagena, który uderzył bokiem w latarnię na jednym z poznańskich osiedli. Razem z nim w pojeździe znajdowały się trzy osoby, które trafiły do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 14. Na ulicy Leszczyńskiej w Poznaniu kierowca stracił panowaniem nad pojazdem. Samochód wbił się bokiem w latarnię i został niemal doszczętnie zniszczony.
– Kierowca był reanimowany na miejscu, następnie odwieziony do szpitala – przekazał polsatnews.pl mł. asp. Łukasz Kędziora z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Mercedes wjechał prosto w drzewo
Jakiś czas później przekazano, iż nie udało się go uratować.
Poznań. Wolkswagen wbił się w latarnię
Jak się okazało, volkswagena prowadził 17-latek, który nie miał uprawnień do kierowania autem. Razem z nim podróżowały jeszcze trzy osoby, w tym jedna w wieku 17 lat.
Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by wydostać pasażerów. Wszyscy trafili do szpitala. Na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń.
ZOBACZ: W Poznaniu padły strzały. Ktoś celował w grupę nastolatków
Na czas działań ruch na ulicy Leszczyńskiej był zablokowany w obu kierunkach – podaje OSP Luboń.
Policja ustala przyczyny oraz okoliczności zdarzenia.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!