Kilku rowerzystów przejechało gwałtownie przez wjazd na parking, ostatni zderzył się z autem. Trzynastolatek przeleciał przez maskę i upadł obok pojazdu. Nie miał kasku na głowie, ale można powiedzieć, iż mimo wszystko miał sporo szczęścia, bo nic mu się nie stało. Policjanci ze Śremu pokazali nagranie z monitoringu i liczą, iż stanie się pretekstem do rozmowy o bezpieczeństwie.