Dwaj mężczyźni zginęli po tym, jak ich skutery śnieżne wpadły pod lód na jeziorze w północnym Michigan.
Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło około godziny 12:30 w nocy, kiedy zaniepokojeni bliscy poinformowali policję, iż od kilku godzin nie mają kontaktu z mężczyznami. Według rodziny mogli oni poruszać się skuterami śnieżnymi po trasach w powiecie Lake. Akcja poszukiwawcza została rozszerzona na powiat Mason, gdzie odnaleziono ślady skuterów prowadzące na Round Lake w Sheridan Township. Na zamarzniętej tafli jeziora znaleziono kask, a użyty później dron potwierdził dziurę w lodzie.
Na miejsce wezwano nurków z Michigan State Police oraz biura szeryfa powiatu Mason. Ciała obu mężczyzn odnaleziono na głębokości około sześciu stóp. Pod wodą znajdowały się również oba skutery śnieżne. Ofiary miały 49 i 65 lat i pochodziły z Grand Haven w stanie Michigan. Ich tożsamość nie została jeszcze oficjalnie podana.
Podczas akcji ratunkowej jeden z nurków policji stanowej również wpadł pod lód, jednak był odpowiednio zabezpieczony i nie odniósł obrażeń.
