W piątek doszło do tragicznej eksplozji w fabryce amunicji w Stanach Zjednoczonych. Lokalne władze potwierdzają ofiary śmiertelne i wiele osób zaginionych. Szeryf hrabstwa Humphreys, Chris Davis, poinformował o kilku osobach zmarłych i kilku zaginionych. Akcja ratunkowa jest utrudniona z powodu ciągłych detonacji na terenie zakładu. W tej chwili przyczyna wybuchu pozostaje nieznana.