Tragiczny finał jazdy pod prąd na S8. 22-latek zginął na miejscu

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

We wtorkowy poranek, 5 sierpnia 2025 roku, doszło do tragicznego w skutkach wypadku na drodze ekspresowej S8 w pobliżu miejscowości Jadwinin. Około godziny ósmej służby ratunkowe zostały zaalarmowane o zdarzeniu drogowym, które zakończyło się śmiercią młodego mężczyzny i ciężkimi obrażeniami drugiego uczestnika.

Fot. Shutterstock

Według wstępnych ustaleń policji, 22-letni kierowca BMW z nieznanych przyczyn wjechał pod prąd na drogę ekspresową. W pewnym momencie najechał czołowo na nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę typu laweta. Zderzenie obu pojazdów było wyjątkowo silne — osobówka została dosłownie rozerwana na strzępy, a rozrzucone elementy zaczęły płonąć. Młody kierowca zginął na miejscu, nie mając żadnych szans na przeżycie.

Za kierownicą lawety znajdował się 44-letni mężczyzna, który w wyniku odniesionych obrażeń został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Jego stan lekarze określają jako bardzo poważny.

Na miejscu wypadku interweniowało pięć zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego, śmigłowiec LPR oraz jednostki policji. Służby przez wiele godzin zabezpieczały miejsce tragedii i prowadziły czynności wyjaśniające.

To kolejne dramatyczne zdarzenie pokazujące, jak niebezpieczne może być lekceważenie zasad ruchu drogowego. Policja apeluje o szczególną ostrożność, koncentrację i przestrzeganie oznakowania, zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu.

Idź do oryginalnego materiału