Tragedia w samolocie: Katastrofa Boeinga 787 pochłonęła setki istnień ludzkich

warszawawpigulce.pl 22 godzin temu

Dramatyczne sceny rozegrały się w środę w indyjskim Ahmadabadzie, gdzie doszło do jednej z najcięższych katastrof lotniczych w historii tego regionu. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 290 osób, a służby ratunkowe wciąż prowadzą akcję poszukiwawczą wśród gruzów zniszczonych budynków.

Fot. Warszawa w Pigułce

Tragedia rozpoczęła się tuż po starcie samolotu pasażerskiego Boeing 787-8 Dreamliner należącego do linii Air India. Maszyna, która miała wykonać lot z Ahmadabadu do londyńskiego lotniska Gatwick, tuż po oderwaniu się od pasa startowego zaczęła sprawiać problemy. Ostatnim sygnałem, jaki nadał kapitan statku powietrznego, było wezwanie pomocy typu „mayday”, po którym wszelki kontakt z rejsem AI171 został przerwany.

Samolot, zamiast kontynuować lot w kierunku Wielkiej Brytanii, spadł na gęsto zabudowany teren w pobliżu kompleksu medycznego. Maszyna z ogromną siłą uderzyła w budynek stołówki należącej do miejscowej uczelni medycznej, w której w momencie katastrofy przebywało między 60 a 80 osób. Część wraku samolotu wbiła się również w sąsiadujący budynek hostelu studenckiego, co znacznie zwiększyło skalę tragedii.

Na pokładzie feralnej maszyny znajdowało się łącznie 242 osoby, w tym 230 pasażerów oraz 12 członków załogi. Wśród podróżnych dominowali obywatele Indii, których było 169, oraz poddani brytyjscy w liczbie 53 osób. Na liście pasażerów znajdowało się także siedmiu obywateli Portugalii oraz jeden obywatel Kanady. Tragedia dotknęła szczególnie dotkliwie rodziny z dziećmi, ponieważ wśród ofiar znalazło się 11 nieletnich pasażerów.

Doświadczenie pilotów prowadzących maszynę nie budziło zastrzeżeń ze strony przewoźnika. Kapitan samolotu miał na swoim koncie ponad 8200 godzin nalotu, natomiast drugi pilot legitymował się liczbą 1100 godzin spędzonych w powietrzu. Te dane tylko potęgują zagadkę dotyczącą przyczyn katastrofy, które będą musiały wyjaśnić międzynarodowe zespoły śledcze.

Władze indyjskie natychmiast zmobilizowały wszystkie dostępne służby ratunkowe i medyczne. Minister lotnictwa Ram Mohan Naidu zapewnił, iż rząd podejmuje wszelkie możliwe działania w celu niesienia pomocy ofiarom i ich rodzinom. Koordynacja akcji ratunkowej obejmuje nie tylko lokalne służby, ale także specjalistów z całego kraju, którzy zostali sprowadzeni do Ahmadabadu.

Międzynarodowa społeczność lotnicza również zareagowała na tragedię. Wielka Brytania, jako kraj docelowy lotu, zaoferowała wszelką możliwą pomoc w prowadzeniu akcji ratunkowej i śledztwa. Amerykańska Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu zapowiedziała wysłanie zespołu doświadczonych śledczych, których zadaniem będzie wspieranie lokalnych władz w ustaleniu okoliczności prowadzących do katastrofy.

Również producent samolotu, koncern Boeing, zadeklarował pełną współpracę z organami śledczymi. Firma zapowiedziała udostępnienie wszystkich danych technicznych dotyczących konkretnej maszyny oraz wysłanie swoich ekspertów na miejsce zdarzenia.

Katastrofa w Ahmadabadzie wstrząsnęła nie tylko Indiami, ale całym światem lotniczym. Boeing 787 Dreamliner uważany jest za jeden z najbezpieczniejszych samolotów pasażerskich w tej chwili eksploatowanych, co czyni tę tragedię jeszcze bardziej zagadkową. Śledztwo będzie musiało wyjaśnić, czy doszło do awarii technicznej, błędu ludzkiego, czy też zadziałały inne, nieprzewidziane czynniki.

Tymczasem służby ratunkowe kontynuują swoją pracę wśród gruzów zniszczonych budynków, licząc na odnalezienie kolejnych ocalałych. Dotychczas potwierdzono przeżycie jedynie dwóch osób, co czyni tę katastrofę jedną z najcięższych w historii indyjskiego lotnictwa cywilnego.

Idź do oryginalnego materiału