Tragedia podczas koncertu w stolicy Dominikany. Podczas imprezy w jednym z klubów w Santo Domingo zawalił się dach. W wyniku katastrofy zginęło co najmniej 27 osób, a ponad 100 zostało rannych. Wśród ofiar jest Nelsy Cruz, gubernator miasta Montecristi.
We wtorek nad ranem w stolicy Dominikany Santo Domingo zawalił się dach klubu Jet Set. Co najmniej 27 osób zginęło, a 134 zostało rannych – podaje Reuters.
Wstępne doniesienia mówiły o ponad 70 rannych uczestnikach.
Dominikana. Tragedia podczas koncertu
Juan Manuel Méndez, dyrektor Centrum Operacji Kryzysowych przekazał, iż na miejscu realizowane są poszukiwania potencjalnych ocalałych. – Zakładamy, iż wielu z nich wciąż żyje i dlatego władze nie poddadzą się, dopóki pod gruzami nie pozostanie ani jedna osoba – podkreślił urzędnik cytowany przez „The Guardian”.
ZOBACZ: Wypadek w bazie wojskowej. 23-letnia żołnierka trafiła do szpitala
Wśród rannych jest piosenkarz Rubby Pérez, który występował, gdy zawalił się dach. Jak podaje brytyjski dziennik, jedną z ofiar śmiertelnych jest Nelsy Cruz, gubernator miasta Montecristi.
Enrique Paulino, menadżer Pereza powiedział dziennikarzom na miejscu zdarzenia, iż Koncert Pereza rozpoczął się krótko przed północą, a dach zawalił się prawie godzinę później – relacjonował na miejscu Enrique Paulino, menadżer wykonawcy.
– To stało się tak szybko. Zdążyłem rzucić się w kąt – powiedział.
Dominikana. Prezydent złożył kondolencje
Prezydent Dominikany Luis Abinader podkreślił w serwisie X, iż ratownicy pracują niestrudzenie, aby pomóc poszkodowanym.
„Głęboko ubolewamy nad tragedią, która wydarzyła się w klubie nocnym Jet Set. Śledzimy ten incydent minuta po minucie, odkąd się wydarzył” – przekazał.
„Nasze modlitwy są z rodzinami dotkniętymi tą tragedią” – dodał.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!