Śmierć na torach kolejowych
Jak nas informujecie, poranne pociągi na trasie Toruń - Bydgoszcz notowały kilkunastominutowe opóźnienia. Okazało się, iż to efekt śmiertelnego wypadku, do jakiego dziś (środa, 5 marca) doszło w pobliżu stacji Toruń Kluczyki.
Jeden tor został wyłączony z ruchu. - Przykra sprawa. Pasażerowie byli wstrząśnięci. Ciało zostało jednak ogrodzone przez policję parawanem. Mój pociąg stał w polu jakieś 15 minut. Wprowadzono ruch wahadłowy - podaje nasza Czytelniczka.
Na miejscu są policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Jak podaje portalpasazera.pl, odwołany został pociąg , który o godz. 5:01 miał dotrzeć do stacji Bydgoszcz Główna.