Od 2015 roku posiadacze prawa jazdy kat. B od co najmniej trzech lat mogą legalnie prowadzić motocykle o pojemności do 125 ccm. To rozwiązanie przyciągnęło wielu kierowców, którzy chcieli uniknąć miejskich korków i poczuć wiatr we włosach. Sama parę lat temu zaczynałam swoją przygodę z jednośladami od właśnie takiej maszyny. Jednak nie każdy wie, iż to nie tylko pojemność silnika stanowi ograniczenie.
Aby motocykl mógł być prowadzony na kat. B, musi spełniać trzy warunki:
pojemność silnika do 125 ccm,
moc nie większa niż 11 kW (15 KM),
stosunek mocy do masy maksymalnie 0,1 kW/kg.
Posiadacze takich motocykli wiedzą, iż jeżdżenie nimi ma swoje ograniczenia. Maksymalna prędkość, jaką jesteśmy w stanie na nich osiągnąć to 120 km/h i to z górki, przy idealnej pogodzie, bez "plecaczka". Wiele osób myśli o tuningowaniu swojej 125-tki, warto się jednak nad tym zastanowić – przekroczenie tych parametrów może niestety oznaczać problemy w razie kontroli drogowej.
A co, jeżeli powiem wam, iż możecie mieć więcej mocy bez egzaminu na kat. A? Istnieje bowiem legalny sposób na posiadanie większej maszyny, bez konieczności zdawania egzaminu.
Większy silnik bez dodatkowego prawa jazdy? To możliwe!
Od 2018 roku w polskich przepisach pojawiła się luka, która pozwala posiadaczom prawa jazdy kat. B na prowadzenie motocykli o WIĘKSZEJ pojemności i mocy. Warunek? Pojazd musi posiadać homologację L5e, co oznacza, iż jest to trójkołowiec.
Czym dokładnie jest homologacja L5e? To kategoria pojazdów trójkołowych, w których przynajmniej dwa koła znajdują się w jednej osi (np. z przodu). Takie maszyny mogą mieć mocniejszy silnik, a Ty możesz je prowadzić bez prawa jazdy kat. A.
Trójkołowce to interesująca alternatywa dla tych, którzy szukają większej mocy, ale nie chcą zdawać egzaminu na kat. A. Choć wyglądają jak klasyczne motocykle, różnią się w kwestii stabilności. Dzięki dwóm przednim kołom są dużo bardziej stabilne, co zwiększa bezpieczeństwo, zwłaszcza w trudniejszych warunkach, jak mokra nawierzchnia czy w czasie deszczu. Dodatkowo trójkołowce często są wyposażone w systemy wspomagania jazdy, takie jak ABS czy kontrola trakcji, co poprawia komfort i pewność prowadzenia.
Jakie motocykle możesz prowadzić na kat. B?
Trójkołowce jak Piaggio MP3 500, Yamaha Tricity 300 czy Can-Am Ryker to maszyny, które oferują większą moc, ale nie wymagają prawa jazdy kat. A. Są wygodne, a jazda na nich nie wymaga utrzymywania równowagi w tradycyjny sposób, co sprawia, iż nie są tak trudne do opanowania jak klasyczne motocykle. To rozwiązanie, które daje przyjemność z jazdy, a przy tym jest bardziej stabilne i bezpieczne w porównaniu do tradycyjnych jednośladów.
Chociaż warto pomyśleć o prawdziwej przygodzie z motocyklem i zdobyć kat. A, to trójkołowce to świetna opcja dla tych, którzy chcą poczuć większą moc, ale nie chcą przechodzić przez całą procedurę egzaminacyjną w WORD.