Tak się zdaje w Polsce egzamin na prawo jazdy. „Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją”

supernowosci24.pl 1 dzień temu
Dla 23-letniej Oli, studentki pedagogiki, egzamin na prawo jazdy stał się wyzwaniem nie do pokonania. (Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne)

Egzamin na prawo jazdy to dla wielu Polaków prawdziwy test nie tylko umiejętności, ale i wytrzymałości psychicznej. Statystyki są bezlitosne: rekordzista w Polsce podchodził do części teoretycznej aż 163 razy, a inny kursant próbował zdać praktykę 101 razy. Ponad 19 tys. osób miało za sobą więcej niż 10 podejść. – Większość ludzi nie oblewa dlatego, iż nie umie jeździć. Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją. A presja w WORD to osobna liga – mówi w rozmowie z Onetem instruktor z 14-letnim doświadczeniem w prowadzeniu kursów.

Andrzej, 47-letni specjalista IT, przez ponad dwie dekady żył bez prawa jazdy. Pierwszy raz próbował w 1999 r., ale oblał teorię i odpuścił. W jego rodzinie za kółkiem siadała żona, a on sam nie czuł presji, aby to zmieniać. Wszystko zmieniło się, gdy jego nastoletnia córka rzuciła: „Z tobą to nigdzie nie można jechać”.

Zapisał się na kurs, choć w grupie kursantów – głównie 18-latków – czuł się obco. Instruktorzy żartowali z młodzieżą, która kręciła tiktoki, a Andrzej miał wrażenie, iż już dawno przegapił swój moment na naukę. Zdał dopiero za szóstym razem. Nikomu nie powiedział o sukcesie – dopiero po kilku tygodniach samodzielnie pojechał na zakupy do Lidla. Dziś jeździ, ale tylko po dobrze znanych trasach. – Mam prawo jazdy, ale wszyscy wiedzą, iż bardziej na papierze niż w głowie – przyznaje.

Monika, nauczycielka języka polskiego z Krakowa, próbowała zdobyć prawo jazdy przez sześć lat. Każda kolejna porażka była dla niej dowodem Air Jordan 4 Retro Off - CV9388 - White Sail - 100 - Jordan Brand quietly slipped in a new rendition of the low-top na to, iż „znowu zawiodła”. Najgorsze jednak nie działo się na egzaminie, ale po nim. Ojciec pytał z niedowierzaniem: „Znowu? Przecież dziewczyny zwykle zdają szybciej”. Koleżanki z pracy żartowały: „Ty to już powinnaś mieć rower z przyczepką, a nie samochód”. Za jedenastym razem Monika w końcu zdała. Przez trzy dni nikomu o tym nie powiedziała. Dziś samochód stoi przed jej blokiem, ale ona wciąż nim nie jeździ.

Dla 23-letniej Oli, studentki pedagogiki, egzamin na prawo jazdy stał się wyzwaniem nie do pokonania. Cztery razy nie wyjechała z placu, a stres i negatywne komentarze rodziców tylko pogłębiały jej blokadę. Wszystko zmieniło się, gdy trafiła na starszego instruktora, który pomógł jej nabrać pewności siebie. Za siódmym razem zdała. – Egzaminator powiedział tylko: „Egzamin zakończony wynikiem pozytywnym”. Płakałam przez kolejne 10 minut – wspomina w rozmowie z Onetem.

Grażyna, 54-letnia babcia, postanowiła zrobić prawo jazdy, aby móc wozić wnuki. W Warszawie nie zdała dziewięć razy. W końcu zdecydowała się na tzw. turystykę egzaminacyjną i pojechała do Ostrołęki, gdzie zdała za trzecim razem. Dziś jeździ codziennie, a rodzina z dumą mówi: „Babcia zna teraz każdą trasę”.

Zdaniem warszawskiego instruktora z 14-letnim doświadczeniem, problem z egzaminami w Polsce nie leży w umiejętnościach kursantów, ale w presji, jaką wywiera system.

– Większość ludzi nie oblewa dlatego, iż nie umie jeździć. Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją. A presja w WORD to osobna liga – mówi.

Instruktor podkreśla, iż wiele szkół jazdy uczy kursantów „na pamięć”, a nie samodzielnego myślenia air jordan 4 military blue 2024.

– Lewy kierunkowskaz, dwa obroty kierownicą, stop. To działa tylko wtedy, gdy nic cię nie zaskoczy – wyjaśnia. Jego zdaniem pomoc psychologiczna mogłaby pomóc wielu osobom przełamać blokadę.

Egzamin na prawo jazdy w Polsce to nie tylko sprawdzian umiejętności technicznych, ale przede wszystkim próba radzenia sobie z presją. Dla wielu osób kolejne niezdane podejścia stają się źródłem frustracji i wstydu. Instruktorzy, psycholodzy i sami kursanci zgodnie przyznają: sukces zależy nie tylko od znajomości przepisów, ale także od wsparcia otoczenia i odpowiedniego przygotowania emocjonalnego.

Idź do oryginalnego materiału