Szokująca bójka w remizie. Nie żyje młody strażak

upday.com 1 miesiąc temu
Zdjęcie: fot. Piotr Polak/PAP


W szpitalu zmarł strażak, który został pobity w nocy z 1 na 2 sierpnia podczas cotygodniowego spotkania w remizie. Informację tę potwierdził Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu, w rozmowie z Onetem. 25-letni Paweł Z., członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Białym Dunajcu, trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy.


Paweł Z. zmarł w nowotarskim szpitalu w niedzielę, krótko po godzinie 8 rano. — Niestety, lekarze nie byli w stanie mu pomóc — poinformował dyrektor Wierzba.

Jednostka strażaka zmieniła swoje zdjęcie profilowe w mediach społecznościowych na czarno-białe, jednak nie opublikowano żadnego oficjalnego komunikatu.

Wiadomość o śmierci strażaka przekazał wcześniej serwis Remiza. W krótkim komunikacie napisano: "W niedzielę poinformowano, iż mężczyzny nie udało się uratować".

Do dramatycznego zdarzenia w remizie w Białym Dunajcu doszło 2 sierpnia około godziny 2 w nocy. Jak ustalił Onet, pobicie miało miejsce podczas cotygodniowego spotkania, w obecności kilku druhów. Zamiast interweniować, postanowili, iż skonfliktowani mężczyźni powinni rozwiązać sprawę poza budynkiem.

Według ustaleń Onetu, Pawła Z. miał pobić starszy druh z jednostki. Obaj mężczyźni nie darzyli się sympatią. — Starszy druh "tępił" Pawła — powiedziała osoba związana z remizą OSP w Białym Dunajcu.

Po bójce zwycięzca odprowadził pobitego Pawła Z. pod dom, gdzie 25-latek chwilę później stracił przytomność. — Stan młodego mężczyzny był bardzo poważny — mówił wówczas dyrektor szpitala, Marek Wierzba.

Śledztwo w sprawie pobicia Pawła Z. prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zakopanem. Początkowo było ono prowadzone z artykułu 157 par. 1, dotyczącego średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu, jednak nie wyklucza się, iż zarzuty mogą zostać zmienione.

Idź do oryginalnego materiału