Świadkowie zapobiegli niebezpieczeństwu na drodze

miejska.tv 3 godzin temu
Zdjęcie: policja radiowoz


Czujność i szybka reakcja świadków zapobiegły potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na stacji paliw w Będzinie. Mężczyzna, mimo wcześniejszego polecenia policji, ponownie wsiadł za kierownicę, co mogło skończyć się tragicznie.

Do zdarzenia doszło 19 października około godziny 1.30 na stacji paliw w Będzinie. Kierowca samochodu marki Ford, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia, poruszał się chwiejnym krokiem i wykonywał nieskoordynowane ruchy. Świadkowie obawiali się, iż może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Pomimo prób powstrzymania go, mężczyzna wsiadł do samochodu i uruchomił silnik.

Pracownik stacji poinformował o sytuacji trzech policjantów będących po służbie, którzy natychmiast zareagowali. Udało się im zabezpieczyć kluczyki i uniemożliwić dalszą jazdę, mimo iż kierowca był pobudzony i odpychał funkcjonariuszy. Na miejsce przybył patrol policji, który stwierdził, iż mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu. Ratownicy medyczni zasugerowali, iż jego zachowanie może być związane ze stanem chorobowym.

Kilka godzin wcześniej ten sam kierowca został zatrzymany przez inny patrol po zgłoszeniu jego dziwnego zachowania. Był trzeźwy, ale jego wypowiedzi były chaotyczne. Policjanci, działając w trosce o bezpieczeństwo, polecili mu powstrzymanie się od prowadzenia pojazdów. Mimo to, mężczyzna ponownie wsiadł za kierownicę.

Policja podjęła decyzję o skierowaniu kierowcy na badania lekarskie, aby sprawdzić, czy może przez cały czas posiadać uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Zdarzenie pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja świadków na nietypowe zachowania kierowców, które mogą stanowić zagrożenie na drodze.

red
źródło: Policja Śląska

Idź do oryginalnego materiału