Do kolizji dwóch samochodów osobowych doszło na ul. Warszawskiej w Łasku. Jak ustalili na miejscu policjanci, kierujący fordem nie zachował należytej ostrożności przy skręcie w prawo i uderzył w hyundaia. Nie zatrzymał się jednak po stłuczce, a odjechał. 28-letnia mieszkanka Łasku kierująca hyundayem zadzwoniła więc na policję.
Funkcjonariusze z pomoca monitoringu gwałtownie ustalili trasę ucieczki kierowcy forda i namierzyli pojazd na ul. Przemysłowej. 53-letni kierowca został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, iż miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego mało, jego pojazd nie posiadał aktualnej polisy OC, ani ważnych badań technicznych.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta, a mężczyźnie odebrano prawo jazdy. Wysłano również zawiadomienie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, w związku z czym kierowca musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi.
"Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara więzienia do lat 3, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów."
- ostrzega łaska policja.
https://tulodz.pl/na-sygnale/wcale-nie-zabil-ich-ogien-prokuratura-prowadzi-sledztwo-w-sprawie-podwojnego-morderstwa/vbBMCV4jgjpVuXGq9IbS