Strzały i dwa ciała w mieszkaniu. Policja bada kryminalną zagadkę

news.5v.pl 2 dni temu

Do dramatycznego odkrycia doszło we wtorek przy ul. Sokolej. Około godziny 16 służby otrzymały zgłoszenie o dwóch ciałach znalezionych w mieszkaniu. Według informacji przekazanych przez Komendę Powiatową Policji w Lubinie, ofiary to dwaj mężczyźni.

Jak ustalili dziennikarze Faktu, jeden z nich był kucharzem w pobliskiej restauracji, położonej mniej niż kilometr od miejsca zdarzenia. Mężczyzna miał we wtorek pojawić się w pracy. Jego nieobecność zaniepokoiła współpracowników, którzy nie mogli nawiązać z nim kontaktu.

Ciała zostały odnalezione przez siostrę jednej z ofiar.

Do Faktu dotarły również informacje od sąsiadki mieszkającej w sąsiednim bloku. Kobieta twierdzi, iż przed tragicznym odkryciem słyszała odgłosy przypominające strzały. Policja nie ujawnia szczegółów dochodzenia, w tym przyczyny śmierci mężczyzn ani tego, czy w zdarzeniu uczestniczyły inne osoby.

Koszmar pod Wągrowcem

To nie jedyne tragiczne wydarzenie, jakie miało miejsce w Sylwestra. Operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymał zgłoszenie o utracie przytomności przez 15-miesięczne dziecko w jednej ze wsi pod Wągrowcem (Wielkopolskie). Rodzice, zauważywszy nieobecność córki, gwałtownie zorientowali się, iż dziecko zaginęło. Poszukiwania doprowadziły do odkrycia, iż maluch znajduje się w zamkniętej skrzyni łóżka, gdzie przechowywano różne przedmioty.

Przebywanie w ograniczonej przestrzeni doprowadziło do utraty przytomności oraz zatrzymania akcji serca. Ratownicy medyczni podjęli natychmiastowe działania ratunkowe, przetransportowując dziewczynkę do szpitala w Wągrowcu, a następnie do placówki w Poznaniu. Dzięki wysiłkom lekarzy funkcje życiowe zostały przywrócone, jednak maluch zmarł dzień później, 1 stycznia.

Czytaj też:
Nieszczęśliwy wypadek na Podlasiu. Nie żyje żołnierz WOT
Czytaj też:
Tragiczny wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, lądował śmigłowiec LPR

Idź do oryginalnego materiału