To był prawdziwy horror na drodze! W czwartek, 1 maja, tuż po godzinie 19:00 w miejscowości Sączów doszło do koszmarnego wypadku, który zabrał życie dwóm młodym mężczyznom! 22-letni kierowca audi pędził ulicą Przełajka, gdy nagle – z niewyjaśnionych przyczyn – stracił panowanie nad autem. Chwile grozy! Samochód wypadł z drogi i z ogromną siłą uderzył w przydrożne drzewo!
Na miejscu rozegrał się dramat…
Młody kierowca zginął na miejscu – nie pomogła reanimacja. Obok niego jechało dwoje pasażerów: 24-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta. Oboje zostali zabrani do szpitala w ciężkim stanie.
Niestety, życia 24-latka nie udało się uratować. Zmarł po dwóch dniach walki o życie. Ta podróż okazała się dla niego ostatnią…
📸 Wrak samochodu mówi wszystko – poskręcana blacha, wyrwane drzwi, zmiażdżony przód auta. Audi dosłownie wbiło się w drzewo jak pocisk!

Na miejscu tragedii pojawiły się wszystkie służby – drogówka, prokurator, technicy kryminalni. Teraz śledczy próbują ustalić, co tak naprawdę się wydarzyło.
Źródło: KWP w Katowicach