Śmierć nastolatka w parku rozrywki na Florydzie. Gigantyczne odszkodowanie dla rodziny

polsatnews.pl 2 tygodni temu

Sąd w USA nakazał zapłatę 310 milionów dolarów (ok. 1,256 mld zł) odszkodowania dla rodziców 14-latka, który zginął w parku rozrywki. Pieniądze mają pochodzić od producenta urządzenia, na którym doszło do wypadku. Prawnicy argumentowali, iż śmierć nastolatka była wynikiem błędów w zakresie bezpieczeństwa. 14-latek spadł z wysokości około 30 metrów. Zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń.

14-letni Tyre Sampson 24 marca 2022 r. wraz z drużyną futbolową odwiedzał ICON Park w Orlando. Nastolatek zdecydował się na skorzystanie z wieży swobodnego spadania, którą reklamowano jako najwyższą atrakcję tego typu na świecie - przekazał portal BBC.

Gondole takich wież podnoszą się na dużą wysokość i gwałtownie opadają w dół. Dopiero pod sam koniec zjazdu uruchamiają się hamulce i wytracana jest prędkość.


Niestety, nastolatek wypadł z fotela na wysokości około 30 metrów, po czym spadł na ziemię. W siedzeniach nie było pasów bezpieczeństwa. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Po wypadku wieżę tymczasowo zamknięto. Później całkowicie ją zdemontowano.

Śmierć nastolatka w parku rozrywki na Florydzie. Gigantyczne odszkodowanie

Śledztwo i sekcja zwłok wykazały, że chłopiec ważył więcej niż wynosił dopuszczalny limit. Rodzice Sampsona złożyli pozwy, w tym przeciwko producentowi atrakcji - austriackiej firmie Funtime Handels GmbH, argumentując, iż doszło do zaniedbań, a dziecku nie zapewniono bezpieczeństwa.


W czwartek w tej sprawie zapadła decyzja. Ława przysięgłych na Florydzie zdecydowała o winie. Sąd zasądził dla rodziny Sampsona odszkodowanie w wysokości 310 milionów dolarów.

ZOBACZ: Floryda. Kosmiczny śmieć spadł na dom. Sprawę wyjaśnia NASA


- Ten wyrok to krok naprzód w drodze do pociągania korporacji do odpowiedzialności za bezpieczeństwo ich produktów - powiedział prawnik rodziny Ben Crump. Podkreślił także, iż decyzja wymiaru sprawiedliwości to potwierdzenie tego, o czym od dawna mówili bliscy nastolatka.


- Doszło do rażących zaniedbań i przedkładania zysku nad bezpieczeństwo - argumentował Crump. Na sali rozpraw nie pojawił się żaden przedstawiciel pozwanej firmy.


Wcześniej rodzina Sampsona sądziła się także z parkiem rozrywki ICON, a także właścicielem atrakcji Eagle Dron Slingshot. Jak opisuje portal, w sprawach tych zawarto ugody, kwot jednak nie ujawniono.

W maju 2023 r. gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał ustawę Tyre Sampson Act, która wzmocniła normy bezpieczeństwa w parkach rozrywki.

WIDEO: Arndt Freytag von Loringhoven o decyzjach Angeli Merkel: Nigdy nie przyznała się do żadnych błędów
Idź do oryginalnego materiału