We wtorek wieczorem ulice Jastrzębia-Zdroju zamieniły się w arenę filmowego pościgu. Policjanci z jastrzębskiej drogówki ścigali 38-letniego kierowcę audi, który z premedytacją ignorował nadawane sygnały świetlne i dźwiękowe, próbując uniknąć kontroli drogowej. Powód? Lista jego przewinień była wręcz niewiarygodna.
Zakazy, alkohol i desperacja
Mężczyzna, rozpoznany przez funkcjonariuszy jako osoba z trzema aktywnymi zakazami sądowymi prowadzenia pojazdów, prowadził samochód pod wpływem alkoholu – miał aż 1,5 promila w wydychanym powietrzu! Ale to nie wszystko. Zatrzymany był również poszukiwany do odbycia 8-miesięcznej kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa drogowe, w tym jazdę w stanie nietrzeźwości.
Dramatyczna ucieczka ulicami miasta
Patrolujący ulicę Turystyczną policjanci próbowali zatrzymać audi do kontroli. Kierowca, zamiast się zatrzymać, ruszył w szaleńczą ucieczkę, która momentami przypominała sceny z kina akcji. choćby gdy mundurowi zajechali mu drogę, mężczyzna wrzucił bieg wsteczny i kontynuował ucieczkę.
Świadkowie zdarzenia okazali się pomocni, wskazując policjantom kierunek, w którym uciekł pojazd. W trakcie zatrzymania doszło do kuriozalnej próby zmylenia funkcjonariuszy – pasażerka audi błyskawicznie przesiadła się za kierownicę, próbując udawać, iż to ona prowadziła auto.
Samochód w opłakanym stanie
Okazało się, iż audi, którym poruszał się 38-latek, było niedopuszczone do ruchu. Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a kierowca trafił wprost do Zakładu Karnego.
Kara za brawurę
Desperacka ucieczka i wielokrotne złamanie prawa mogą go słono kosztować. Ostateczną decyzję w sprawie jego losu podejmie sąd. Jedno jest pewne – przez najbliższe miesiące nie usiądzie za kierownicą, a jego pobyt za kratkami już się rozpoczął.