Rok 2024 na polskich drogach. Czy było bezpiecznie?

motogen.pl 5 dni temu

Odpowiedź na pytanie postawione w tytule wciąż może być tylko jedna: nie. Na szczęście w niektórych aspektach widać poprawę, choć trudno uznać ją za spektakularną.

Co roku z niepokojem wyczekujemy raportu policji na temat bezpieczeństwa na drogach. I co roku czujemy lekki zawód, iż wciąż nie potrafimy dbać o siebie nawzajem na drogach, wybierając w zamian ułańską fantazję i totalny egoizm. Nie inaczej sytuacja wygląda, kiedy patrzy się na dane z roku 2024, przekazane przez policję Polskiej Agencji Prasowej. Mimo pewnych pozytywnych zmian, obraz polskich dróg pozostaje daleki od ideału.

Wzrost liczby wypadków, ale mniej ofiar śmiertelnych

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, iż w 2024 roku doszło do 21 528 wypadków drogowych. Jest to wzrost o 3% w porównaniu do 2023 roku, kiedy odnotowano 20 936 takich zdarzeń. Chociaż liczba wypadków wzrosła, to liczba ofiar śmiertelnych zmalała – nie bardzo jest się z czego cieszyć, bo wciąż było to dużo – 1 881 osób, czyli zaledwie o 12 mniej niż rok wcześniej.

Niepokoi jednak wzrost liczby osób rannych. W minionym roku w wypadkach drogowych ucierpiało 24 825 osób, co oznacza wzrost o 700 w porównaniu do 2023 roku. Te statystyki wskazują, iż mimo lepszych wyników w zakresie śmiertelności, skala obrażeń wciąż rośnie.

Mniej pijanych kierowców na drogach

Jednym z pozytywnych aspektów raportu jest spadek liczby kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. W 2024 roku policja zatrzymała 91 300 takich osób, co stanowi spadek o 4 339 przypadków w porównaniu do roku poprzedniego. Jest to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, iż liczba przeprowadzonych kontroli była wyższa – w 2024 roku przeprowadzono ich ponad 16 milionów, czyli o 2 miliony więcej niż rok wcześniej.

Również liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców uległa zmniejszeniu. W 2024 roku było ich 1 201, co oznacza spadek o niemal 25% w stosunku do 2023 roku. W tych zdarzeniach zginęło 151 osób, a obrażenia odniosło 1 428 osób. To wyraźna poprawa w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy zanotowano 1 600 wypadków, 251 ofiar śmiertelnych i 1 741 rannych.

Nas niezmiennie od lat dziwi, iż ktokolwiek, wiedząc, iż pił alkohol, decyduje się na zajęcie miejsca za kierownicą.

Podsumowanie i perspektywy

Mimo pewnych pozytywnych trendów, takich jak mniejsza liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców czy niższa liczba ofiar śmiertelnych, sytuacja na polskich drogach w 2024 roku nie napawa optymizmem. Wzrost liczby wypadków oraz rannych wskazuje na konieczność dalszych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Pytanie tylko jakich działań, bo wysokość mandatów to już poziom Europy Zachodniej, a mimo tego zmiany idą niezwykle wolno.

Zasadnym wydawałoby się zwiększenie liczby kontroli drogowych oraz poprawa jakości edukacji kierowców. Problem w tym, iż to też się dzieje – może nie jakoś spektakularnie, ale policja zwiększa liczbę kontroli na drogach, a mimo wszystko wciąż ogromna rzesza kierowców decyduje się na rażące łamanie przepisów.

Pełne opracowanie dotyczące wypadków drogowych w 2024 roku ma być dostępne w pierwszym kwartale 2025 roku. Dopiero wtedy możliwe będzie głębsze przeanalizowanie przyczyn i skutków poszczególnych zjawisk oraz opracowanie skuteczniejszych strategii dla poprawy bezpieczeństwa na drogach.

Idź do oryginalnego materiału