Intensywna woń alkoholu nie pozostawiała złudzeń, iż 34-letni, jak się później okazało, obywatel Białorusi był nietrzeźwy. Bełkotliwa mowa i chwiejny chód tylko potwierdzały, iż mężczyzna musiał wypić znaczną ilość alkoholu. Jego stan zagrażał nie tylko jemu samemu, ale także innym osobom na dość ruchliwej ulicy. Zanim jednak strażnicy umieścili obcokrajowca w przedziale przewozowym radiowozu, sprawdzili, czy nie posiada on przy sobie niebezpiecznych narzędzi. W trakcie przeszukania mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny i
Ratownicy chcieli mu pomóc, on ich zaatakował. Akcja na Pradze-Północ
Intensywna woń alkoholu nie pozostawiała złudzeń, iż 34-letni, jak się później okazało, obywatel Białorusi był nietrzeźwy. Bełkotliwa mowa i chwiejny chód tylko potwierdzały, iż mężczyzna musiał wypić znaczną ilość alkoholu. Jego stan zagrażał nie tylko jemu samemu, ale także innym osobom na dość ruchliwej ulicy. Zanim jednak strażnicy umieścili obcokrajowca w przedziale przewozowym radiowozu, sprawdzili, czy nie posiada on przy sobie niebezpiecznych narzędzi. W trakcie przeszukania mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny i















