
Policjanci z powiatu przasnyskiego zatrzymali dwóch kierowców, którzy rażąco naruszyli przepisy ruchu drogowego. Ich rajdowe ambicje brutalnie zweryfikował policyjny radar. Mężczyźni, którzy w miniony weekend znacznie przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym, musieli pożegnać się z prawem jazdy na trzy miesiące. W pakiecie dostali też solidne mandaty i punkty karne.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotę, 22 marca przy ulicy Leszno w Przasnyszu. Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę audi, który pędził dużo szybciej, niż pozwalały na to przepisy. 23-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego, zamiast dozwolonych 50 km/h, jechał z prędkością aż 109 km/h.
Lekkomyślna jazda zakończyła się dla niego dotkliwą karą.
– Policyjna kontrola zakończyła się zatrzymaniem mężczyźnie prawa jazdy oraz mandatem karnym w wysokości 1500 zł 13 pkt karnych – przekazała asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP w Przasnyszu.
Do jeszcze bardziej niebezpiecznej sytuacji doszło dzień później, 23 marca, w miejscowości Stara Wieś w gminie Chorzele.
Tym razem funkcjonariusze zatrzymali kierowcę BMW, który wykazał się skrajną brawurą na drodze. 43-letni mieszkaniec powiatu nidzickiego przekroczył dopuszczalną prędkość aż o 73 km/h, jadąc przez teren zabudowany z prędkością 123 km/h.
Za tak poważne naruszenie przepisów, kierowca otrzymał najwyższy wymiar kary – mandat w wysokości 2500 zł, 15 punktów karnych oraz zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące.
Policja nieustannie przypomina, iż nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków drogowych. Dlatego osoby lekceważące ograniczenia nie mogą liczyć na pobłażliwość.
aś