Na trasie S8 w okolicach Wyszkowa doszło do poważnego wypadku, w którym rannych zostało pięć osób. Samochód dostawczy uderzył w bariery, a na miejsce skierowano dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Akcja ratunkowa trwała kilkadziesiąt minut i spowodowała duże utrudnienia w ruchu.
Fot. Shutterstock
Co się wydarzyło?
W sobotnie popołudnie w miejscowości Lucynów kierowca dostawczego Iveco nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z jezdni i uderzyło w bariery energochłonne. Siła uderzenia spowodowała obrażenia u pięciu osób podróżujących busem. Zdarzenie było na tyle poważne, iż natychmiast wezwano śmigłowce LPR.
Na miejscu jako pierwsze pojawiły się lokalne jednostki straży pożarnej oraz policja. Służby zabezpieczyły teren, a ratownicy rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy. Stan trzech osób oceniono jako poważny, dlatego podjęto decyzję o ich przetransportowaniu drogą lotniczą do szpitali w regionie.
Fakty i tło sprawy
Śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądowały bezpośrednio na pasie S8, co wymagało całkowitego zamknięcia ruchu w kierunku Białegostoku. Pozostali uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni karetkami. Według wstępnych ustaleń kierowca dostawczaka stracił panowanie nad pojazdem z nieustalonych jeszcze przyczyn. Policja bada, czy wpływ na zdarzenie mogły mieć warunki drogowe lub błąd kierowcy.
Utrudnienia na trasie trwały kilka godzin. Służby kierowały kierowców na objazdy, apelując o cierpliwość i ostrożność. Do późnych godzin wieczornych trwały czynności związane z dokumentacją miejsca zdarzenia i usuwaniem pojazdu.
Co to oznacza dla czytelnika?
Wypadek pokazuje, jak ważne jest zachowanie pełnej koncentracji i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Zimą choćby krótka chwila nieuwagi lub niekorzystny fragment jezdni mogą doprowadzić do utraty panowania nad pojazdem. Służby przypominają, iż przy trudnych warunkach pogodowych droga hamowania znacznie się wydłuża, a gwałtowne ruchy kierownicą mogą być szczególnie niebezpieczne.
Groźny wypadek na S8 pod Wyszkowem wymagał interwencji dwóch śmigłowców LPR. Pięć osób zostało rannych, a trzy z nich trafiły do szpitala w cięższym stanie. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, a służby apelują o ostrożność, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy warunki drogowe często zaskakują kierowców.
