REKLAMA
Rodzina zrozpaczona śmiercią dziennikarki- Nie chcemy się z Tobą żegnać. (...) Nic nie wyrazi naszego żalu, nie da się tego opowiedzieć. Nie dalibyśmy sobie Kasiu rady, gdyby nie miłość, którą nam zostawiłaś - brzmiał fragment listu. Podkreślono, iż rodzina nie była przygotowana na tę stratę. Nie zabrakło także podziękowań dla żałobników. Na koniec uroczystości urna z prochami Katarzyny Stoparczyk została złożona na warszawskich Powązkach w kwaterze K, rząd 16, grób 1B.
Zobacz wideo
Warszawa: próbował wepchnąć kobietę pod pociąg metra
Śmierć Katarzyny StoparczykDziennikarka zginęła w wypadku, do którego doszło w piątek 5 września przed godziną 15 na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem (pow. niżański, woj. podkarpackie). Jak poinformowała policja, w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy. - Jeden z nich jechał z niewielką prędkością, został uderzony w tył przez pojazd jadący w tym samym kierunku. Niestety na skutek tego zdarzenia doszło do śmierci dwóch pasażerów, trzy osoby są ranne - poinformował wówczas prokurator rejonowy w Nisku Piotr Walkowicz w rozmowie z TVP3 Rzeszów.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Śmierć Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura przekazała nowe informacje".Źródła: Fakt, Onet, KPP w Nisku, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie, TVN24, TVP3 Rzeszów














