Polska drastycznie podniosła mandaty. Tak wysokich kar nie było nigdy wcześniej

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Mandat za prędkość w Polsce może dziś zrujnować domowy budżet. Za jedno wykroczenie kierowca zapłaci choćby kilka tysięcy złotych, a w sądzie kara może sięgnąć aż 30 tysięcy.

Fot. Pixabay

Mandaty za prędkość w 2025 roku: kary choćby do 30 tysięcy złotych

Polski taryfikator mandatów od kilku lat należy do najbardziej restrykcyjnych w Europie. Od 2022 roku kary za wykroczenia drogowe są coraz bardziej dotkliwe, a od 2025 roku kierowcy muszą liczyć się z jeszcze większym ryzykiem wysokich mandatów. Surowe przepisy wprowadzono z myślą o poprawie bezpieczeństwa, ponieważ nadmierna prędkość pozostaje jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków na drogach.

Mandaty coraz wyższe

Przekroczenie prędkości choćby o kilka kilometrów na godzinę kończy się mandatem. Najmniejsza kara wynosi 50 zł za jazdę o 10 km/h szybciej niż pozwalają przepisy. Każde kolejne przekroczenie to coraz wyższe kwoty – 200 zł za 20 km/h więcej, 400 zł za 30 km/h i aż 800 zł, jeżeli kierowca jedzie o 40 km/h szybciej niż powinien. Prawdziwe uderzenie po kieszeni zaczyna się jednak później. Za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h policjant nałoży 1500 zł mandatu, a powyżej 70 km/h kierowca zapłaci już 2500 zł.

To jednak nie koniec. Od 2022 roku obowiązuje zasada recydywy. jeżeli kierowca popełni to samo wykroczenie w ciągu dwóch lat, mandat zostanie podwojony. Oznacza to, iż za ponowne przekroczenie o ponad 70 km/h kara wzrośnie do 5000 zł. Kierowca ma prawo nie przyjąć mandatu i dochodzić swoich racji w sądzie. W takiej sytuacji musi się jednak liczyć z tym, iż wysokość kary może być znacznie większa. Sąd może wymierzyć grzywnę sięgającą aż 30 tysięcy złotych. Dla porównania, jeszcze kilka lat temu maksymalna kara wynosiła 5 tysięcy złotych.

Mandat to nie wszystko. Każde wykroczenie wiąże się również z punktami karnymi. Za największe przekroczenia można otrzymać choćby 15 punktów, co w praktyce oznacza, iż jedno poważne wykroczenie może przesądzić o utracie prawa jazdy. Limit dla doświadczonych kierowców to 24 punkty, a dla osób, które mają prawo jazdy krócej niż rok – 20 punktów.

Osobną sankcją jest zatrzymanie prawa jazdy za jazdę z prędkością większą o ponad 50 km/h niż dozwolona. Policjant odbiera wówczas dokument na trzy miesiące. jeżeli kierowca w tym czasie zostanie ponownie zatrzymany za podobne przewinienie, okres zakazu przedłuży się do sześciu miesięcy. Trzecie takie naruszenie skutkuje cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.

Dlaczego kary są tak surowe?

Ustawodawca podkreśla, iż zaostrzenie przepisów miało przede wszystkim ograniczyć liczbę wypadków. Statystyki pokazują, iż nadmierna prędkość jest przyczyną około dziewięciu na dziesięć śmiertelnych zdarzeń na drogach. Wysokie mandaty mają odstraszać od brawury i zmuszać kierowców do większej ostrożności.

Surowe przepisy uderzają również w tych, którzy lekceważą prawa pieszych. Za nieustąpienie pierwszeństwa na przejściu grozi dziś choćby 3 tysiące złotych mandatu.

W 2025 roku polskie drogi stają się miejscem, gdzie lekkomyślność kosztuje coraz więcej. Wystarczy chwila nieuwagi, by nie tylko zapłacić kilka tysięcy złotych, ale też stracić prawo jazdy. Wysokie kary, recydywa i możliwość nałożenia ogromnej grzywny w sądzie sprawiają, iż przepisy drogowe przestają być jedynie formalnością. Dla wielu kierowców przestrzeganie ograniczeń prędkości staje się koniecznością, od której zależy ich bezpieczeństwo i domowy budżet.

Idź do oryginalnego materiału