Nie spodziewał się, iż tak to się skończy. W czwartek późną porą na komendę policji w Ostrołęce przyjechał 77-latek, by sprawdzić swoją trzeźwość. Co ciekawe, przed badaniem zdradził dyżurnemu, iż jest kierowcą zawodowym. Po chwili alkomat wykazał, iż jest pijany i ma prawie 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze udaremnili seniorowi dalszą jazdę i zatrzymali mu prawo jazdy. Auto, którym przyjechał na policyjny parking zostało zabezpieczone i teraz jego losem zajmie się sąd. "Niebawem nieodpowiedzialny mieszkaniec powiatu ostrołęckiego odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Przypominamy, iż jazda w stanie nietrzeźwości jest zagrożona karą choćby do 3 lat pozbawienia wolności" - przekazała policja.