Po zderzeniu z autem Oskar uderzył jeszcze w znak drogowy i słup. Pomimo starań lekarzy nie udało się go uratować

Zdjęcie: Mimo starań lekarzy Oskar zmarł w szpitalu | fot. nadesłane

Po ponad tygodniu od wypadku, w szpitalu zmarł Oskar Mazurkiewicz, który uczestniczył w wypadku na ul. Kunickiego w Lublinie.

Lekarzom nie udało się uratować Oskara

Przypomnijmy, iż do groźnego wypadku doszło w sobotę (31.08) w nocy na ul. Kunickiego w Lublinie. Według wstępnych ustaleń policji kierujący Hyundaiem mężczyzna, skręcając na stację paliw z lewego pasa, doprowadził do zderzenia z motocyklem kierowanym przez Oskara, poruszającym się prawym pasem. W wyniku uderzenia motocyklista stracił kontrolę nad pojazdem i zderzył się dodatkowo ze znakiem drogowym oraz słupem.

Ważne! Dokładne okoliczności tego wypadku drogowego ustalają policjanci.

Młody mężczyzna w stanie krytycznym został przetransportowany na OIOM Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Jego stan był poważny, a rodzina oraz bliscy zorganizowali zbiórkę krwi dla Oskara, o czym informowaliśmy już w zeszłym tygodniu, tu: Oskar uległ poważnemu wypadkowi na motocyklu, teraz walczy o życie. Bliscy apelują o krew [POSZUKIWANI ŚWIADKOWIE]

W poniedziałek (09.09) dotarła do naszej redakcji smutna wiadomość. Pomimo wysiłków lekarzy, Oskara nie udało się uratować – zmarł w szpitalu. Bliscy poinformowali o tym za pośrednictwem Facebooka, wyrażając wdzięczność wszystkim, którzy udzielili pomocy i okazali wsparcie.