Wysoki mandat, punkty karne i utrata prawa jazdy na trzy miesiące, to kara za niebezpieczną prędkość rozwijaną w obszarze zabudowanym.
Jeśli znaki drogowe nie wskazują inaczej, w obszarze zabudowanym obowiązuje szybkość do 50 km na godz. Jej przekroczenie o więcej niż 50 km na godz. skutkuje nie tylko grzywną i punktami, ale także utratą uprawnień do kierowania na trzy miesiące.
Tak było m.in. w Osieku na ulicy Bielańskiej. Policjanci z grupy Speed zatrzymali tam audi pędzące 103 km na godz. Za kierownicą siedział miejscowy 20-latek. Prawo jazdy odzyska w maju.
Drogowi piraci pofolgowali sobie także dzień po dniu na ulicy Krakowskiej w Bobrku. Mieli pecha, bo służbę pełnili tam mundurowi z oświęcimskiej drogówki. 26-letni chełmkowianin miał na prędkościomierzu volkswagena 102 km na godz., a 33-latek z Krzeszowic jechał renault 106 km na godz. Oni także przez 90 dni będą mogli być jedynie pasażerami.
Cała trójka dostała po 14 punktów karnych. Każdy z nich uszczupli też swoje zasoby finansowe o 1,5 tysiąca złotych na rzecz Skarbu Państwa.