Niektórzy pod wpływem alkoholu tracą rozum, ale nie pamięć do numeru alarmowego. 47-letni mieszkaniec Kwidzyna wsiadł do volkswagena pomimo sądowego zakazu, rozbił się w rowie, a potem sam zadzwonił po policję. Tyle iż zamiast przyznać się do winy, zaczął snuć coraz bardziej fantastyczne historie. najważniejsze fakty: Pijany kierowca i niesamowite historie Wszystko zaczęło się w miejscowości Grabówko. Mężczyzna, mimo sądowego zakazu, wsiadł za kierownicę swojego volkswagena polo. Daleko nie dojechał – wylądował w rowie. I tu zaczęło się prawdziwe przedstawienie. Pomimo wysokiego poziomu alkoholu we krwi, pamięć do numeru alarmowego go nie zawiodła. wezwał policję, ale zamiast przyznać się
Pijany wjechał do rowu i wezwał policję. Jego tłumaczenia to hit
wbijamszpile.pl 4 miesięcy temu
Powiązane
Śmiertelny wypadek w Zbiersku Kolonii
6 godzin temu
Kierowca nie żyje
7 godzin temu
Kompletnie pijany prowadził ciągnik. Teraz za to odpowie
7 godzin temu
Musików: Szybowiec spadł na ziemię
8 godzin temu
Szybowiec rozbił się koło Stalowej Woli
8 godzin temu
Polecane
Tour de Pologne - utrudnienia w ruchu 7 sierpnia
6 godzin temu
Załamanie pogody w Polsce. Nadchodzą burze i ulewy
6 godzin temu
Tak długo upał nie trwał tam od ponad 40 lat
7 godzin temu
Roboty na ul. 1 Maja – MZK wprowadza objazdy
8 godzin temu