W sobotnie popołudnie, 23 listopada w Starachowicach doszło do zatrzymania 60-letniego kierowcy auta marki BMW, który wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu. Zdarzenie miało miejsce w okolicach osiedla Południe, gdzie dzięki szybkiej reakcji 51-letniego strażnika miejskiego uniknięto potencjalnej tragedii na drodze. Jak poinformował asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji tego dnia uwagę strażnika przykuło nieprzepisowe zachowanie kierowcy, które zauważył w rejonie dworca. Mężczyzna, podejrzewając stan nietrzeźwości kierowcy BMW, podjął decyzję o śledzeniu go. Ostatecznie 60-latek zatrzymał się na parkingu przy jednym ze sklepów, gdzie zasnął za kierownicą.
Strażnik miejski niezwłocznie zareagował, wyciągając kluczyki ze stacyjki, co uniemożliwiło kierowcy dalszą jazdę. Na miejsce został wezwany patrol policji. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia świadka – kierujący miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
60-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy, a dalsze konsekwencje wobec kierowcy zostaną podjęte przez sąd.
Dzięki odpowiedzialnej i zdecydowanej postawie strażnika miejskiego udało się zapobiec możliwemu zagrożeniu na drodze. Policja apeluje do wszystkich uczestników ru