Pijany 62-latek skończył jazdę w rowie

lancut4u.pl 1 tydzień temu

W piątek, około godz. 19.30, policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze powiatowej w Dębinie. Z przekazanych informacji wynikało, iż samochód osobowy wjechał do przydrożnego rowu, a kierujący nim mężczyzna może być nietrzeźwy.

Na miejscu policjanci zastali uszkodzony samochód marki Volkswagen oraz siedzącego w nim 62-letniego mieszkańca gminy Białobrzegi. Jak wstępnie ustalili policjanci, na łuku drogi, mężczyzna utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w znak drogowy. 62-latek nie potrzebował pomocy medycznej, był natomiast pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu.

Nie był to jedyny pijany kierowca, wobec którego w weekend interweniowali policjanci. W nocy, z soboty na niedzielę, na numer alarmowy zadzwonił młody mężczyzna chaotycznie informując dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadomienia Ratowniczego, iż został zaatakowany przez innego kierowcę.

Zgłaszającym okazał się kierujący oplem, 21-letni mieszkaniec gminy Czarna. Jak ustalili policjanci między nim, a kierowcą innego pojazdu doszło do sprzeczki. Gdy kierujący drugim samochodem postanowił odjechać, 21-latek wezwał numer alarmowy, a następnie pojechał za oddalającym się pojazdem, aby zablokować mu drogę. Nie udało mu się jednak go zatrzymać. Okazało się natomiast, iż 21-latek prowadził samochód pomimo, ze wcześniej pił alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie 1,5 promila.

Obaj mężczyźni stracili już prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara więzienia do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.

Idź do oryginalnego materiału