Syn spowodował wypadek? To była pułapka!
Pod koniec stycznia mieszkanka Piastowa odebrała telefon stacjonarny. Mężczyzna po drugiej stronie przedstawił się jako policjant i poinformował, iż jej syn potrącił kobietę w ciąży. Twierdził, iż kobieta jest w ciężkim stanie, a syn trafi do więzienia, jeżeli natychmiast nie zostaną wpłacone pieniądze. Przerażona matka przekazała oszustom swoje oszczędności.
Rzekoma córka w tarapatach – 120 tysięcy złotych przepadło!
Kilka dni później oszuści uderzyli ponownie. Tym razem celem była mieszkanka gminy Raszyn. Odebrała telefon od kobiety, która, płacząc, podawała się za jej córkę i twierdziła, iż spowodowała wypadek. Chwilę później rozmowę przejął mężczyzna podający się za policjanta. Za „załatwienie sprawy” z prokuratorem zażądał 120 tysięcy złotych.
Oszust kazał kobiecie nie rozłączać połączenia na telefonie stacjonarnym, przez co uniemożliwił jej kontakt z prawdziwą córką. Miała godzinę na przygotowanie gotówki i kosztowności, które następnie przekazała nieznanej kobiecie.
Policja ostrzega: nie daj się oszukać!
Prawdziwy policjant nigdy nie dzwoni z żądaniem przekazania pieniędzy!
Policja nie odbiera gotówki ani kosztowności!
Jeśli masz wątpliwości, natychmiast się rozłącz i skontaktuj się z dyżurnym policji!
Jeżeli ktoś próbował cię oszukać, zgłoś to natychmiast na numer:
22-758-60-81 lub 47 72 46 213 (Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie).
Nie pozwól oszustom wzbogacić się twoim kosztem!