Oszuści działający metodą „na wnuczka” w rękach kryminalnych

Mieli gotowy scenariusz i liczyli na łatwy łup. Tym razem jednak ich plan się nie powiódł. Dzięki czujności seniorów i błyskawicznej akcji kryminalnych dwoje młodych oszustów wpadło w ręce policji, zanim zdążyli odebrać wyłudzone pieniądze. Grozi im teraz choćby osiem lat więzienia.

To miał być kolejny łatwy zarobek. Scenariusz dobrze znany z kronik policyjnych: telefon do starszej osoby, dramatyczna historia o śmiertelnym wypadku, konieczność wpłaty dużej sumy pieniędzy na „kaucję”, by uchronić bliskiego przed aresztem. Wszystko wyreżyserowane tak, by ofiara działała pod wpływem silnych emocji.

Tym razem jednak oszuści nie przewidzieli jednego seniorzy okazali się czujni i nie dali się nabrać. Gdy tylko pojawiły się pierwsze zgłoszenia o podejrzanych telefonach, do akcji wkroczyli kryminalni.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Zaledwie kilkanaście godzin po pierwszych próbach oszustwa policjanci zatrzymali dwoje podejrzanych – 24-letnią kobietę i 23-letniego mężczyznę z okolic Warszawy. Do zatrzymania doszło na terenie gminy Goworowo, gdzie – jak ustalili funkcjonariusze, para czekała na odbiór wyłudzonych pieniędzy.

– W trakcie prowadzonych czynności ostrołęccy policjanci ustalili, iż para dokonała oszustwa „na wnuczka” na terenie woj. kujawsko-pomorskiego na kwotę ok. 15 tys. zł. – poinformował nadkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa. Teraz czeka ich proces, a sąd może wymierzyć im karę choćby ośmiu lat pozbawienia wolności.

Ta historia mogła skończyć się inaczej. Gdyby nie ostrożność seniorów i szybka reakcja służb, oszuści mogliby przez cały czas grasować, żerując na ludzkiej ufności. Dlatego policja nieustannie apeluje o czujność i rozsądek.

aś