fot. policja dolny śląskPijani kierowcy przez cały czas są plagą polskich dróg. Wielu kierowców siada za kółko “na podwójnym gazie” za nic mając bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu.
Do takiej sytuacji doszło niedawno na drodze ekspresowej S8, na wysokości Oleśnicy. Dyżurny oleśnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który może jechać pod wpływem alkoholu.
Na miejsce gwałtownie wezwano funkcjonariuszy policji, aby ocenili, czy kierowca Opla rzeczywiście jest pijany.
Po pijaku i zakazem prowadzenia pojazdów
Mundurowi zatrzymali kierującego Oplem, który rzeczywiście kierował w nietypowy sposób. Po zatrzymaniu 31-letniego obywatela Ukrainy od razu policjanci wyczuli woń alkoholu.
Badanie alkomatem wykazało, iż w jego organizmie znajdują się ponad 2 promile alkoholu. Co ciekawe, na 31-letniego mężczyznę nałożony był również zakaz prowadzenia pojazdów.
W związku z tym, iż nie był to pierwszy jego zatarg z prawem policjanci wystąpili do Straży Granicznej z wnioskiem o wydalenie go z powrotem na Ukrainę.














