W poniedziałkowy poranek na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Krotoszyńskiej w Ostrowie Wielkopolskim doszło do zderzenia trzech pojazdów – dwóch osobówek oraz busa. W jednym z samochodów podróżowało m. in. 4-letnie dziecko.
Do kolizji doszło w momencie, gdy na skrzyżowaniu nie działała sygnalizacja świetlna. Kierowcy musieli więc polegać na znakach pionowych, które regulowały pierwszeństwo przejazdu. Niestety, jeden z uczestników zdarzenia – mężczyzna kierujący autem na ukraińskich tablicach rejestracyjnych – nie zastosował się do obowiązujących przepisów. Skutkiem była kolizja, która wywołała spore zamieszanie w porannym ruchu drogowym.
Na miejsce gwałtownie zadysponowano służby ratunkowe, w tym zespół ratownictwa medycznego i policję. Na szczęście, mimo obecności dziecka w jednym z pojazdów, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Po wstępnych oględzinach uczestnicy kolizji opuścili pojazdy o własnych siłach, a samochody zostały przestawione na boczną drogę, aby nie blokować ruchu.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze policji. Apelują przy okazji do kierowców o ostrożność – zwłaszcza w sytuacjach, gdy zawodzi technika, a na skrzyżowaniu nie działa sygnalizacja świetlna. Wówczas to czujność i znajomość przepisów mogą uchronić przed niebezpiecznymi zdarzeniami.