Rząd chce zaostrzyć przepisy ws. zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości. Podczas konferencji prasowej minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, iż rząd przygotował nowe przepisy, które nakazują zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o ponad 50 km/h dozwolonej prędkości poza obszarem zabudowanym – czytamy w autokult.pl.
Warto dodać, iż nowe zasady nie będą obowiązywać na drogach ekspresowych czy autostradach.
Resort infrastruktury zapowiada też zaostrzenie przepisów dotyczących osób, które prowadziły pojazd w czasie obowiązującego zatrzymania prawa jazdy lub po jego utracie za przekroczenie dozwolonego limitu punktów karnych.
Dla osób, które w taki sposób złamią przepisy, będzie obowiązywać 5-letni zakaz prowadzenia lub 5-letni okres, w czasie którego nie będzie można starać się o uprawnienia do kierowania pojazdu.
Minister Dariusz Klimczak zapowiedział zmiany w przepisach dotyczących młodych kierowców. Chodzi o możliwość uzyskania prawa jazdy kategorii B przez osoby, które ukończyły 17 lat. Przypomnijmy, iż dziś o prawo jazdy mogą starać się osoby pełnoletnie.
Dariusz Klimczak potwierdził pomysł wprowadzenia okresu próbnego dla kierowców z krótkim stażem. Brak jednak szczegółów w tej kwestii.
Za co można dziś stracić prawo jazdy?
Takie przepisy obowiązują od 2015 roku. Tylko w 2016 roku nowe przepisy przyczyniły się do zatrzymania 33 tysięcy praw jazdy – podaje autokult.pl. Z kolei w 2024 roku za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h zatrzymano 26,2 tysięcy praw jazdy.
