Nowe informacje ws. poszkodowanych w wypadku polskiego autobusu w Austrii

rdc.pl 6 dni temu

Delegacja z Małopolski, w tym przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego znajdowała się w autobusie, który brał udział w wypadku na autostradzie A5 w Drasenhofen w Austrii

Jak przekazał w komunikacie Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, polska delegacja wracała z Istrii w Chorwacji.

W komunikacie podkreślono, iż marszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka od samego rana pozostaje w stałym kontakcie z wicemarszałkiem Ryszardem Pagaczem, Ambasadą RP w Austrii, wojewodą oraz służbami dyplomatycznymi.

Stan poszkodowany w wypadku w Austrii

Zgodnie z przekazanymi informacjami 11 osób przebywa pod opieką lekarzy. Pozostałe 11 osób, czeka na transport do Polski, są pod opieką strażaków.

W zdarzeniu uczestniczyły trzy pojazdy: autokar, samochód dostawczy i ciężarówka. Z policyjnych ustaleń wynika, iż jadący w kierunku Czech samochód dostawczy zderzył się z ciężarówką, a następnie w oba pojazdy uderzył autokar. Wszystkie pojazdy miały polskie numery rejestracyjne.

W autokarze znajdowały się 24 osoby, w tym 22 pasażerów i dwaj kierowcy – poinformowała austriacka policja.

Szczegóły akcji ratowniczej

Na miejscu zdarzenia pracowały liczne służby ratunkowe, w tym zespoły Czerwonego Krzyża i czeskiego pogotowia ratunkowego. Do akcji wysłano dwa śmigłowce ratunkowe, którymi ciężko poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Brnie i Wiedniu.

Jak przekazał rzecznik MSZ Maciej Wewiór, polscy dyplomaci udają się na miejsce wypadku, a polski konsul jest w stałym kontakcie z policją i służbami ratunkowymi. w tej chwili jego podstawowym zadaniem – zaznaczył Wewiór – jest ustalenie obywatelstwa i tożsamości każdej z poszkodowanych osób. Wewiór potwierdził informację o śmierci jednej osoby i o tym, iż kilka osób jest ciężko rannych. Po ustaleniu tożsamości konsul będzie kontaktował się z rodzinami poszkodowanych.

Są też osoby, które nie odniosły poważniejszych obrażeń; przewoźnik przekazał, iż otrzymają transport zastępczy i będą mogły wrócić do Polski – dodał.

Idź do oryginalnego materiału