Tragiczny wypadek koło Sokołowa Podlaskiego. 19-letni kierowca BMW zginął, a trzy nastolatki trafiły do szpitala po tym, jak samochód zderzył się z łosiem i dachował na drodze wojewódzkiej numer 627.

Fot. Warszawa w Pigułce
Tragiczny wypadek na Mazowszu. Kierowca zginął po zderzeniu z łosiem
W sobotnią noc na drodze wojewódzkiej numer 627 koło Sokołowa Podlaskiego doszło do dramatycznego wypadku. 19-letni kierowca BMW, jadąc wraz z trzema nastoletnimi pasażerkami, uderzył w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię. Siła zderzenia była ogromna – auto wypadło z drogi i dachowało.
Śmiertelne skutki wypadku
Do zdarzenia doszło 30 sierpnia, około godziny 23.25, na trasie Sokołów Podlaski – Emilianów. Jak podaje policja, młody kierowca nie miał szans na uniknięcie kolizji ze zwierzęciem. Po uderzeniu samochód stracił panowanie i zakończył jazdę na dachu.
Na miejsce natychmiast wezwano wszystkie służby ratunkowe. Niestety, mimo podjętej pomocy medycznej, życia 19-latka nie udało się uratować. Trzy pasażerki w wieku od 15 do 17 lat trafiły do szpitala z obrażeniami. Stan zdrowia poszkodowanych nie został ujawniony. Łoś również nie przeżył zderzenia.
Apel policji
Droga wojewódzka nr 627 była przez kilka godzin całkowicie zablokowana. Policjanci prowadzili oględziny miejsca tragedii i ustalali przebieg wydarzeń. Jak zaznacza aspirant Dominika Ślepowrońska z Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim, zdarzenie pokazuje, jak poważne mogą być skutki nagłego wtargnięcia dzikich zwierząt na jezdnię.
Funkcjonariusze apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności – zwłaszcza na drogach przebiegających przez tereny leśne i pola uprawne, gdzie ryzyko spotkania łosia, sarny czy dzika jest wyjątkowo duże.