Nocna prohibicja w Tychach to farsa? Mamy duże wzrosty interwencji wobec nietrzeźwych i coraz więcej awantur w mieście

tychy24.net 4 godzin temu
Artur Maciaszczyk

Tychy24.net

Prohibicja w Tychach. Jakie przyniosła skutki i czy faktycznie jest mniej interwencji? Rozwiązanie w Tychach wprowadzono w 2018 roku. Od tego czasu po godzinie 00.00 w sklepach na terenie miasta nie kupimy alkoholu. Ten można nabyć jedynie w miejscach przeznaczonych do jednoczesnego spożycia. Jak wyglądają statystyki policji? Okazuje się, iż o rewolucyjnych efektach wprowadzonych zmian mówić nie można. Interwencje wobec osób nietrzeźwych wzrosły niemal dwukrotnie od 2017 roku, czyli jeszcze przed wprowadzeniem nocnej prohibicji (w 2018 roku), porównując to z 2024 rokiem. Podobnie liczba burd i awantur na terenie miasta.

  • Nocna prohibicja w Tychach obowiązuje od 2018 roku, jednak dane policji pokazują, iż nie przyniosła oczekiwanych efektów.

  • Liczba interwencji wobec osób nietrzeźwych i awantur w mieście znacząco wzrosła w porównaniu do lat sprzed wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu po północy.

  • Spadła liczba kierowców po spożyciu alkoholu

W 2017 roku, czyli przed wprowadzeniem nocnej prohibicji w Tychach, odnotowano 988 zgłoszeń związanych ze spożywaniem alkoholu. W tym 100 po godzinie 00.00. Z danych policji wcale nie wynika, żeby te liczby jakoś specjalnie się poprawiły na przestrzeni lat, choć spadła faktycznie liczba tych nocnych interwencji. Przybyło za to tych przed godziną 24.00.

W 2023 roku – 1666 interwencji, 61 nocnych, w 2024 – 1101 i 57 nocnych.

„Porównując dynamikę ilości interwencji z powyższej kategorii roku 2017 (tj. roku przed wprowadzeniem prohibicji) do roku 2024 należy zauważyć, iż powyższa ilość znacznie spadła i oscyluje na poziomie 57%.” – czytamy w raporcie policji przygotowanym na potrzeby radnych. Tak, ale mówimy tutaj o 43 interwencjach w ciągu roku w nocy w porównaniu do 2017 roku, kiedy jeszcze nocnej prohibicji nie było. Patrząc na to w ten sposób, to wzrosła liczba interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w ciągu dnia o 113, porównując lata 2017 i 2024. W nocy jest ich mniej, ale w dzień znacznie więcej. W ogóle, jakby porównać rok 2017 z 2023, to mamy wzrost rzędu 678 interwencji w ciągu dnia, ale za to nocnych jest o 39 mniej w tym okresie.

Doprowadzenia do izby wytrzeźwień

W 2017 roku odnotowano 931 doprowadzeń do izby wytrzeźwień, z czego 304 w godzinach między 00.00–06.00, czyli tych godzinach, w których od 2018 roku wprowadzono zakaz sprzedaży alkoholu. W 2023 roku było 741, z czego w godzinach nocnych 277. W 2024 roku ogólnie odnotowano 772 doprowadzenia do izby wytrzeźwień, z czego 305 w godzinach nocnych.

To w ogóle pokazuje absurd całego rozwiązania znanego jako nocna prohibicja. W porównaniu lat 2017 i 2024 wynika, iż spadła liczba osób kierowanych na izbę wytrzeźwień w ciągu dnia w tym okresie o 159. Wzrosła za to liczba osób przewożonych na izbę w nocy o 1.

„Porównując ilość doprowadzeń do Izby Wytrzeźwień w roku 2017 (tj. roku przed wprowadzeniem prohibicji) do roku 2024 należy zauważyć, iż powyższa ilość utrzymuje się na podobnym poziomie, wskazującym dynamikę 100,32%.” – czytamy w raporcie policji.

Ilość interwencji wobec nietrzeźwych

Tutaj też mamy na liczbach pokazane, iż nocna prohibicja w Tychach nie przynosi wymiernego efektu. Bo kto chce, i tak spożyje alkohol.

W 2017 roku odnotowano 712 interwencji zakwalifikowanych jako osoba nietrzeźwa, w tym 176 interwencji w godzinach obowiązywania zakazu (00.00–06.00). W 2024 roku odnotowano 1247 interwencji zakwalifikowanych jako osoba nietrzeźwa, w tym 291 interwencji w godzinach obowiązywania zakazu.

„Porównując ilość interwencji w kategorii osoba nietrzeźwa w roku 2017 (tj. roku przed wprowadzeniem prohibicji) do roku 2024 należy zauważyć, iż powyższa ilość znacznie wzrosła i oscyluje na poziomie 188%.” – czytamy w raporcie tyskiej policji.

Wzrosła liczba awantur w Tychach

Mężczyzna leżący na ulicy Dmowskiego w trakcie bójki nad ranem pomiędzy dwiema grupami – czerwiec 2023 / fot. Tychy24.net

Ilość zgłoszeń interwencji dotyczących zakłócenia ładu i porządku publicznego na terenie Tychów też znacząco wzrosła – zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. W 2017 roku odnotowano 2066 interwencji zakwalifikowanych jako zakłócenie ładu i porządku publicznego, w tym 877 interwencji w godzinach obowiązywania zakazu. W 2024 roku odnotowano 3560 interwencji, w tym 1328 interwencji w godzinach obowiązywania zakazu.

„Porównując ilość interwencji w kategorii zakłócenie ładu i porządku publicznego roku 2017 (tj. roku przed wprowadzeniem prohibicji) do roku 2024 należy zauważyć, iż powyższa ilość znacznie wzrosła i oscyluje na poziomie 151,42%.” – podsumowali tyscy policjanci.

Co ciekawe, mocno spadła na przestrzeni lat liczba kierowców zatrzymanych po spożyciu alkoholu. „Porównując ilość ujawnionych kierujących po spożyciu alkoholu lub innego podobnie działającego środka w roku 2017 (tj. roku przed wprowadzeniem prohibicji) do roku 2024 należy zauważyć, iż powyższa ilość znacznie spadła i oscyluje na poziomie 40,42%.” – czytamy w raporcie policji.

Tutaj jednak trudno wykazać bezpośrednią korelację między nocną prohibicją a spadkiem ilości zdarzeń. Policja ciągle prowadzi swoje działania profilaktyczne, zresztą nie tylko policja – rośnie też świadomość społeczna, a co za tym idzie piętnowanie tego typu zachowań.

Idź do oryginalnego materiału