

Przasnyska policja prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie nocnego incydentu, do którego doszło w miejscowości Niskie Wielkie. Citroen C4 dachował i wylądował w przydrożnym rowie. Kierowca porzucił pojazd i oddalił się z miejsca zdarzenia. W sprawie zatrzymano 48-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 26 czerwca o godzinie 00:34.
- Po dotarciu na miejsce pierwszego zastępu straży pożarnej stwierdzono, iż samochód osobowy marki Citroen C4 znajduje się w rowie. W pojeździe ani w jego pobliżu nie było żadnych osób – relacjonuje asp. Łukasz Grabowski, dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Przasnyszu.
Jak dodaje, świadek zdarzenia zauważył, iż kierowca oddala się pieszo w nieznanym kierunku.
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora oraz, po uzgodnieniu z policją, rozpoczęciu przeszukiwania terenu – informuje asp. Grabowski.
Do poszukiwań zadysponowano także quada z jednostki OSP KSRG Chorzele.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierowca stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Auto zostało zabezpieczone na strzeżonym parkingu. W sprawie zatrzymano 48-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego. w tej chwili prowadzone są czynności wyjaśniające – przekazuje asp. Ilona Cichocka z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
j.b.