Na miejscu gwałtownie pojawiły się służby ratunkowe oraz policja, która przystąpiła do zabezpieczenia terenu i ustalania przyczyn zdarzenia. Podczas interwencji funkcjonariusze przebadali pilota alkomatem – wynik był szokujący: ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
To skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie. Alkohol w organizmie pilota mógł doprowadzić do tragedii – zarówno jego samego, jak i osób znajdujących się w rejonie lądowania.
Sprawą zajmie się teraz Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych, która ma ustalić wszystkie okoliczności incydentu oraz to, czy pilot wcześniej stwarzał zagrożenie w ruchu powietrznym.
Ap