Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 22-letniego mieszkańca miasta, który na parkingu jednego z marketów “driftował” swoim seatem. Podczas kontroli okazało się, iż mężczyzna był pod wpływem alkoholu i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za swoje czyny stanie przed sądem.
W sobotę,2 listopada, po godzinie 1, podczas patrolu, funkcjonariusze zauważyli pojazd wykonujący niebezpieczne manewry na parkingu przy ul. Leśnej. Mundurowi postanowili przeprowadzić kontrolę. Po zatrzymaniu seata okazało się, iż za kierownicą nie ma nikogo – na miejscu pasażera znajdowała się 19-latka, a na tylnej kanapie siedział 22-letni mężczyzna. Obie osoby zachowywały się nerwowo, ich wersje wydarzeń były sprzeczne, a mężczyzna próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Wstępnie, kobieta twierdziła, iż to ona prowadziła pojazd.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości obu uczestników. Okazało się, iż 19-latka miała ponad 2,2 promila alkoholu, a 22-latek ponad 1,8 promila. Mundurowi ustalili również, iż mężczyzna nie miał prawa jazdy, ponieważ sąd nałożył na niego zakaz prowadzenia pojazdów. Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnej izby zatrzymań.
W toku dochodzenia potwierdzono, iż to 22-latek kierował seatem. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.