W miejscowości Boruń, położonej w gminie Siennica Różana, doszło wczoraj do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Około godziny 15:40 funkcjonariusze z tamtejszego Posterunku Policji zauważyli samochód marki Nissan z niesprawnym oświetleniem. Policjanci, podejrzewając nieprawidłowości, zawrócili, aby przeprowadzić kontrolę drogową.
Kierujący autem, widząc zawracający radiowóz, zatrzymał pojazd na poboczu i otworzył maskę silnika, próbując sprawiać wrażenie, iż pojazd uległ awarii. Kiedy policjanci podeszli do mężczyzny, ten utrzymywał, iż zepsute auto zmusiło go do zatrzymania. Jednak podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało obecność aż 2 promili alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnych systemach, wyszło na jaw, iż 26-latek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze natychmiast uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę. Ostatecznie przyznał on, iż żadnej awarii nie było, a jedynie próbował uniknąć kontroli. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień i zostanie objęty zakazem kierowania pojazdami.
