Jak informuje "Super Express", w sieci pojawiły się spekulacje dotyczące katastrofy lotniczej, do jakiej doszło 25 grudnia w Kazachstanie. W wypadku samolotu lecącego do Groznego w Czeczenii zginęło 39 pasażerów. 29 osób przeżyło. W internecie pojawiły się niepokojące zdjęcia kadłuba rozbitej maszyny z dziwnymi śladami. Część komentujących jest przekonana, iż to ślady po kulach.
Tajemnicza katastrofa samolotu w Kazachstanie25 grudnia doszło do katastrofy samolotu pasażerskiego w Kazachstanie. Samolot Embraer 190 lecący z Baku, stolicy Azerbejdżanu do rosyjskiego miasta Grozny w Czeczenii, rozbił się na terenie Kazachstanu. Maszyna przełamała się na pół.
Śmierć na miejscu poniosło 39 osób podróżujących samolotem, a 29 z nich odniosło obrażenia. Jak informuje "Super Express", 11 osób jest w stanie ciężkim i trwa walka o ich życie.
W sieci pojawiło się nagranie, które pokazuje, co działo się na pokładzie samolotu tuż przed tym, jak runął na ziemię. Krąży tam również nagranie, na którym widać, iż część pasażerów wychodzi z wraku o własnych siłach, choć wydaje się to praktycznie niemożliwe. Nagrania i zdjęcia wraku sprowokowały pojawienie się teorii dotyczących przyczyn tragedii.
Z oficjalnych informacji wynika, iż załoga Embraera zgłaszała problemy w trakcie lotu. Pilot wskazywał, iż odczuli silne uderzenie i wskazywał, iż mogło dojść do zderzenia ze stadem ptaków. Nie wszyscy jednak w to wierzą, tym bardziej widząc zdjęcia kadłuba rozbitego samolotu.
Internauci dopatrzyli się w dziurach widocznych na kadłubie śladów po kulach. Według ich teorii samolot mógł nie zderzyć się z ptakami, ale paść ofiarą rosyjskiej obrony przeciwlotniczej, która pomyliła maszynę z dronem. Są to jednak tylko teorie, których w żaden sposób nie zostały potwierdzone.
Na pokładzie maszyny znajdowali się obywatele Kazachstanu, Azerbejdżanu i Rosji, a także trzej obywatele Kirgistanu.