Najpierw sam się „zatankował”, a później pojechał zatankować swoje renault

olsztynnews.com.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Najpierw sam się „zatankował”, a później pojechał zatankować swoje renault / Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Obraz SplitShire z Pixabay


Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca renault, który podjechał pod jedną ze stacji benzynowych w gminie Stawiguda. O jego podejrzanym zachowaniu zaalarmowali Policję pracownicy stacji. Interweniujący mundurowi ustalili też, iż mężczyzna ma na koncie list gończy i pół roku zaległej odsiadki.

W piątek (18.10.2024 r.) w południe pod numer alarmowy zadzwonili pracownicy jednej ze stacji benzynowych działających w gminie Stawiguda. Z ich relacji wynikało, iż na teren stacji podjechał renault, z którego wysiadło dwóch młodych mężczyzn. Obaj zachowywali się w sposób wskazujący na to, iż mogą być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, który siedział w fotelu kierowcy miał problem ze skoordynowaniem swoich ruchów i nie potrafił ponownie uruchomić pojazdu.

Skierowani na interwencję mundurowi zatrzymali obu mężczyzn i ustalili, iż autem kierował 20-latek – badanie jego stanu trzeźwości wykazało, iż miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, iż mężczyzna ma niezałatwione sprawy z wymiarem sprawiedliwości i jest poszukiwany listem gończym do odbycia półrocznej kary więzienia.

Zatrzymanego poza odsiadką za poprzednie wyroki czeka sprawa w sądzie za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, grozi mu kara do 3 lat więzienia i co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

KWP Olsztyn

Idź do oryginalnego materiału