Trzy promile alkoholu we krwi nie przeszkadzało 59-latkowi, by kierować ciągnikiem rolniczym z podpiętym kultywatorem. Mężczyzna jechał środkiem jezdni, spowodował kolizję z audi i odjechał z miejsca zdarzenia. Dziś grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz oraz wysoka grzywna. Do zdarzenia doszło w sobotę, 28 czerwca po godz. 14 w Cieszacinie Wielkim. - Skierowani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, iż 59-letni mieszkaniec gminy Pawłosiów kierując ciągnikiem rolniczym z podpiętym kultywatorem, jechał środkiem jezdni. Wykonując manewr wymijania z audi doprowadził do uszkodzenia pojazdu i odjechał z miejsca zdarzenia. Gdy traktorzysta zatrzymał się przy jednej z posesji, kierujący audi podszedł do niego, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. W trakcie rozmowy z kierowcą ursusa, wyczuł od niego alkohol, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i niezwłocznie powiadomił policję. Do czasu przyjazdu patrolu mundurowych, nie pozwolił mu oddalić się z miejsca zdarzenia – informuje asp. szt. Anna Długosz , oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. Policjanci przebadali kierowcę alkomatem. Okazało się, ze 59-latek miał 3,06 prom
Miał 3,5 promila, kierował ciągnikiem rolniczym w Cieszacinie Wielkim, uszkodził audi i odjechał
ekspresjaroslawski.pl 2 dni temu
Powiązane
Rozbił mercedesa i odjechał
1 godzina temu
W Kędzierzynie-Koźlu palą się hale magazynowe [FOTO]
1 godzina temu
Wypadek w Gzowie
1 godzina temu
Polecane
Drogowcy potwierdzają termin ukończenia remontów
2 godzin temu
Grecja się "zagotuje". Będzie ponad 40 stopni
2 godzin temu