Ma dopiero 20 lat, a już trzy razy stracił prawo jazdy. Za każdym razem powód był ten sam

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Utrata prawa jazdy to sytuacja, z której kierowca z założenia powinien wyciągnąć nauczkę. Niestety okazuje się, iż dla niektórych jest to wyjątkowo trudne. Pewien 20-latek z powiatu tatrzańskiego stracił prawo jazy już po raz trzeci. Co więcej, za każdym razem powód nałożenia kary był taki sam.
Utrata prawa jazdy nie jest przyjemnym doświadczeniem, choćby jeżeli nasz cenny dokument tracimy tylko na ograniczony czas. Najwyraźniej jednak nie dla wszystkich jest to wystarczająco dotkliwe. Mimo wszystko warto wykorzystać takie przypadki jako przestrogę dla innych i przypomnieć, jakie dokładnie przepisy obowiązują kierowców w naszym kraju.


REKLAMA


Zobacz wideo Łukasz Janda: Kierowcy pewnych marek jeżdżą dynamiczniej i powodują więcej szkód niż inni


Przy jakiej prędkości zabierają prawo jazdy? Młody kierowca z powiatu tatrzańskiego wciąż lekceważy przepisy
O wyjątkowo niepokornym młodym kierowcy poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem. Jak dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu, do zatrzymania 20-latka doszło 19 września 2024 roku. Policjanci zakopiańskiej drogówki prowadzili działania kontrolne w rejonach powiatu tatrzańskiego, a konkretnie w miejscowości Białka Tatrzańska. Po godzinie 20 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli mercedesa prowadzonego przez kierowcę z powiatu tatrzańskiego. Zmierzona prędkość pojazdu wynosiła 117 kilometrów na godzinę, choć w miejscu pomiaru obowiązywało ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. W związku z tym, iż przekroczenie prędkości było większe niż 50 kilometrów na godzinę, młodemu mężczyźnie zostało odebrane prawo jazdy na trzy miesiące. Ponadto otrzymał 2000 złotych mandatu karnego oraz punkty karne. Co zaskakujące, 20-latek stracił prawo jazdy już po raz trzeci, a za każdym razem powodem było przekroczenie prędkości. Jednocześnie warto podkreślić, iż nie wszystkie podobne sytuacje kończą się tymczasową utratą prawa jazdy. W jakich okolicznościach kierowcy narażają się na całkowite cofnięcie uprawnień do prowadzenia pojazdów?


Mandat za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym to nie wszystko. Dużo zależy od okoliczności
Zakopiańska policja przypomina, iż każde przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 kilometrów na godzinę wiąże się z mandatem, nałożeniem 10 punktów karnych i zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. o ile jednak w tym czasie dany kierowca zdecyduje się wsiąść za kółko i zatrzyma go policja, funkcjonariusze wystawią mu kolejny mandat, a okres bez prawa jazdy zostanie wydłużony do sześciu miesięcy. jeżeli pirat drogowy wciąż nie postanowi się poprawić i po raz kolejny zostanie zatrzymany podczas prowadzenia samochodu, musi ponownie liczyć się z mandatem, ale do tego jego uprawnienia do kierowania zostaną cofnięte. Po tym konsekwencje są już znacznie poważniejsze. Reguluje to art. 180 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że:


Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji adekwatnego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do lat 2.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału