Nietrzeźwe osoby z policyjnych interwencji na terenie Tarnowa będą od tej pory trafiały do różnych placówek medycznych w mieście. To rozwiązanie tymczasowe, które zostało wypracowane na dzisiejszym (08.01.) spotkaniu policji z władzami miasta oraz przedstawicielami tarnowskich szpitali i przychodni.
Dotychczas osoby pod wpływem alkoholu były przywożone do PONON-u – Punktu Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi. Stacjonował tam lekarz i ratownik medyczny. Z początkiem tego roku to się zmieniło – miasto zmniejszyło o połowę dotację na funkcjonowanie punktu, co poskutkowało rozwiązaniem współpracy z lekarzem.
Jak wyjaśnia Agnieszka Kawa, zastępca prezydenta Tarnowa, dla miejskiego budżetu był to wydatek, którego miasto wcale nie musiało ponosić.
-Do tej pory, rzeczywiście, lekarz zatrudniony przez Miasto, Centrum Usług Społecznych i organizację, która przejęła to zadanie, był finansowany z budżetu miasta, natomiast nie ma takiej potrzeby, żeby pieniądze, które są w systemie i ma je policja, nie szły za tym pacjentem. Nie mogły one trafić do PONON-u, ponieważ PONON i lekarz zatrudniony w tej placówce nie są podmiotem medycznym. Było to dosyć łatwe i wygodne dla wszystkich zajmujących się opieką nad osobami nietrzeźwymi tam uzyskiwać takie świadczenie, bo ono nikogo nic nie kosztowało, prócz podatników Tarnowa.
Wiceprezydent Kawa tłumaczy też, iż koszty badań osób nietrzeźwych powinny być ponoszone przez policję w placówkach medycznych. Z początkiem roku pojawiła się wątpliwość, do której placówki osoby z policyjnych interwencji powinny trafiać, dlatego też zorganizowano spotkanie stron. Agnieszka Kawa zaznacza, iż Miasto było praktycznie tylko obserwatorem tego spotkania, bo stronami w tej sprawie są policja i placówki ochrony zdrowia.
-Tak naprawdę, rozmowa odbywała się pomiędzy kierownikami, dyrektorami, prezesami placówek medycznych, a stroną która według przepisów musi obsłużyć osoby nietrzeźwe, zadbać o ich bezpieczeństwo – jest to policja. Policja ma zagwarantowane prawnie środki na to, żeby zapłacić za badania lekarskie. Może zapłacić, o tym mówi wyraźnie prawo, jedynie podmiotom medycznym lub osobom uprawnionym do świadczenia usług medycznych, stąd takie a nie inne grono.
Poszczególne placówki na spotkaniu miały dojść do konsensusu – tymczasowo, praktycznie wszystkie placówki ochrony zdrowia w Tarnowie będą starały się dzielić między sobą nietrzeźwych pacjentów z policyjnych interwencji, tak by nietrzeźwi nie trafiali tylko do jednej placówki. Średnio, w Tarnowie przyjmowane są dwie takie osoby na dobę.
Jednocześnie, Agnieszka Kawa zaznacza, iż punkt opieki przy ul. Tuchowskiej nie kończy działalności. Osoby nietrzeźwe, które będą szukały pomocy, przez cały czas znajdą ją w tym miejscu.
-PONON dalej funkcjonuje. Przyjmuje osoby nietrzeźwe, lub osoby wymagające zagrzania. Jest zima, trzeba o to zadbać, więc ten punkt przez cały czas funkcjonuje. Tyle, iż nie ma lekarza – te usługi są przeniesione do punktów medycznych.
Tymczasowe rozwiązanie ma funkcjonować do czasu ogłoszenia i rozstrzygnięcia przetargu na obsługę nietrzeźwych pacjentów, pochodzących z policyjnych interwencji. Władze miasta liczą, iż postępowanie przetargowe uda się zakończyć jak najszybciej, a koszty badań będzie ponosiła policja.