Niskie temperatury powietrza, a także opady deszczu czy śniegu oraz wiatr stanowią potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, którzy przebywają w takich warunkach zbyt długo. Szczególnie niebezpiecznymi są sytuacje, gdy osoby te są nieodpowiednio ubrane lub pod wpływem alkoholu.
Straż miejska patroluje miejsca, w których przebywają osoby w kryzysie bezdomności, ale reaguje także na sytuacje potencjalnie niebezpieczne dla osób, które na co dzień mają dach nad głową.
Jak wynika ze statystyk, od października do początku grudnia przyjęto ponad tysiąc zgłoszeń, które dotyczyły osób nietrzeźwych, bezdomnych i leżących na ulicy. Każde jest sprawdzane i udzielana jest pomoc takim osobom.
W tym samym okresie funkcjonariusze odwieźli 202 osoby do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Wśród nich były też osoby w kryzysie bezdomności. Działania realizowane były głównie przez strażników z referatu interwencyjno-drogowego.
Jak przyznaje straż miejska, najwięcej interwencji dotyczy jednak osób leżących, czasem śpiących, przebywających na przystankach komunikacji miejskiej, na klatkach schodowych czy w windach. Czasem zdarza się, iż choć zgłoszenie dotyczy osoby nietrzeźwej, to okazuje się, iż nie są one pod wpływem alkoholu, ale wymagają pomocy medycznej.
Funkcjonariusze przyznają, iż poza zgłoszeniami od mieszkańców czy własnymi interwencjami, odbieranych jest też wiele zgłoszeń od operatorów monitoringu miejskiego.