Choć Zakopane wydaje się być prawdziwym rajem dla turystów, którzy marzą o spokojnym urlopie, to w rzeczywistości policja nieustannie odbiera różne zgłoszenia o naruszeniach w tym mieście. Funkcjonariusze interweniują nie tylko w przypadku zakłócania spokoju przez urlopowiczów, ale też w sprawie niebezpiecznych kierowców.
REKLAMA
Zobacz wideo Ustroń lepszą wersją Zakopanego? Sprawdziliśmy to!
Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policja zatrzymała taksówkarza
W piątek wieczorem 22 listopada policja zatrzymała kierowcę taksówki przy ulicy Kościuszki w Zakopanem. 29-latek siedział za kierownicą busa TAXI i oczekiwał na klientów, choć posiadał aż trzykrotny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Co ciekawe, funkcjonariusze początkowo nie wiedzieli o wyroku. Rozmawiali z mężczyzną, ponieważ otrzymali zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanych taksówkach.
Policjanci zakopiańskiej drogówki wcześniej otrzymali zgłoszenie, iż przy ul. Kościuszki w Zakopanem stoi kilka nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów TAXI, w tym dwa na przejściu dla pieszych. Podczas czynności kontrolnych jednego z pojazdów policjanci ustalili, iż 29-letni kierowca busa TAXI w ostatnim okresie 18 miesięcy przez trzy kolejne sądy został ukarany zakazem prowadzenia pojazdów
- czytamy w komunikacie rzecznika zakopiańskiej policji Romana Wieczorka, opublikowanym na stronie Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Co grozi za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów 2024? Taksówkarz może trafić do więzienia
Jak informuje tatrzańska policja, 29-letni taksówkarz został zatrzymany przez funkcjonariuszy, a jego samochód przekazano wskazanej osobie. Teraz mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mimo zakazu grozi mu kara więzienia do pięciu lat.
Zgodnie z artykułem 244 Kodeksu Karnego, kierowanie pojazdem mimo sądowego zakazu stanowi przestępstwo, za które grozi kara więzienia choćby do 5 lat. Jednak to nie jedyna konsekwencja. W przypadku spowodowania wypadku osoba taka będzie musiała pokryć wszystkie koszty odszkodowań z własnej kieszeni. Oprócz tego sąd może nałożyć wysoką grzywnę, a także zobowiązać sprawcę do wpłaty na Fundusz Sprawiedliwości, która może wynieść choćby 60 tysięcy złotych
- przypomina rzecznik zakopiańskiej policji. Przy okazji tej interwencji, funkcjonariusze zapowiedzieli kolejne kontrole w tej części miasta
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.