Po informacji od świadka policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymali kierowcę, który w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna ledwo stał na nogach. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut - poinformował w poniedziałek kom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy w Gorzowie Wielkopolskim.
Na miejscu okazało się, iż zatrzymany nie ma prawa jazdy. Funkcjonariusze przedstawią mu zarzut kierowania pod wpływem alkoholu, za co grozi do trzech lat więzienia, odpowie też za wykroczenie związane z jazdą bez uprawnień.
Zgłoszenie od świadka
W niedzielę (22 września) niemal w samo południe z policjantami skontaktował się świadek, który miał podejrzenia co do trzeźwości kierowcy osobowego volkswagena, a potem na bieżąco informował o położeniu tego samochodu.
Wysłani we wskazane miejsce policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę volkswagena w podgorzowskim Wawrowie. Nie potrzeba było badania, by stwierdzić, iż mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
38-latek trafił do aresztu
„Kierujący ledwo stał na nogach. Dmuchnął w alkomat, który tylko potwierdził podejrzenia. 38-latek w swoim organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje, a samochód, którym kierował, na policyjny parking” – powiedział kom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy w Gorzowie Wielkopolskim.
PAP
